Na kurs namówiła mnie koleżanka. Idąc tam nie wiedziałam nawet, że tematem jest Nowe życie i że faktycznie to nowe życie mogę tam dostać. Zaledwie 2 tygodnie przed kursem nastąpiły najważniejsze zmiany w moim życiu, po 3 miesięcznej drodze rozeznawania woli Bożej, po wielu znakach, podjęłam po ludzku nieracjonalną decyzję odejścia od partnera razem z moim małym dzieckiem. Wybór był w oczach Boga prosty, ale dla mnie wtedy wcale nie taki oczywisty. Życie w grzechu bez perspektyw na zmianę stanu cywilnego, bez miłości, bez Boga, czy życie w stanie łaski z Jezusem. Po podjęciu tej decyzji, poprzedzonej długą walką, wewnętrzną szarpaniną z emocjami i lękami, w końcu odczułam spokój i radość. Zupełnie wbrew okolicznościom. I wtedy trafiłam na kurs, który przypieczętował prawdziwy nowy początek w moim
Więcej…Kiedyś ciągle zadawałam sobie pytania - jak się modlić? Czy aby na pewno modlę się dobrze? Bałam się otworzyć na działanie Ducha Świętego. Kiedy przychodziłam na spotkania bardzo często wychodziłam zapłakana i smutna, bo wydawało mi się, że Pan Bóg działa w życiu
Więcej…