Spotkanie Jezusa.
Był to dla mnie bardzo dobry czas, takie nawet zatęsknienie za gorliwszą modlitwą. Mogłam zobaczyć, że Jezus jest jak „wielkie mnóstwo”, który wielkie mnóstwo mi daje. Zburzyły się twierdze warowne w moim myśleniu. Chcę iść za Nim z radością i pokojem oraz pewnością tego, że On jest zawsze. Jezus Słowo ma moc przemienić moje życie. Jest wspaniały. Myślałam, że znam Jezusa, ale po kursie zobaczyłam jak bardzo GO jeszcze nie znam. Wspaniale, że mogłam dowiedzieć się jaki On jest. Poznanie Jezusa to jest coś co mam po tym czasie.
Agata lat 24
Bóg zmienia serce!
Byłem lekko sceptycznie nastawiony do Kursu. Myślałem, że się niczego nowego nie dowiem. Jednak im dalej szliśmy z tematyką Kursu, tym bardziej zaczynałem rozumieć o co chodzi. Myślę, że otworzyłem się bardziej na Boga i ośmielam się zwracać do Niego jak dziecko (ukochane!!!) do Ojca. Największym przeżyciem była dla mnie modlitwa za mojego Tatę i Mamę, prawie się popłakałem ze wzruszenia. To było bardzo uzdrawiające. Z kolei modlitwę językami mogę chyba śmiało porównać do chodzenia po wodzie. Nie wiem co wtedy mówiłem, ale On wie.
Konrad, 22 lata
Kurs Nowe Życie, grudzień 2014, Kraków.